Reklama

Jak diabeł zdobył duszę biedaka (FOTO)
Lucyna Sztandera

"Witkowiacy pomysł mają i nudzie się nie dają" to projekt realizowany przez grupę "Podgrzybek" z Witkowa przez ostatnie trzy miesiące w ramach projektu "Działajmy lokalnie w gminie Kamień Krajeński", dofinansowanego w ramach programu "Dom Kultury + Inicjatywy Lokalne 2018".

W ramach projektu witkowiacy mieli spływ kajakowy rzeką Kamionką, na którym poznali między innymi nieznane im wątki z historii Witkowa oraz podania i legendy związane z ich terenem. Ta wyprawa i zasłyszane historie stały się inspiracją do napisania legendy i scenariusza IX "Biesiady po Witkowsku". Co roku na biesiadach, na które ściągają licznie goście z okolicznych miejscowości, pokazywano zwyczaje i obrzędy panujące dawniej na wsi. W tym roku zaprezentowano "Legendę o diabłach z witkowskiego młyna". Widowisko zaskoczyło licznie przybyłą publiczność tematyką, bo znakomita gra aktorska mieszkańców Witkowa jest już słynna nie tylko w powiecie.

Biesiada stała się zarazem okazją do podsumowania projektu, który oprócz spływu zawierał też warsztaty rękodzielnicze - lepienie w glinie, haftowanie, szydełkowanie. Powstały na tych zajęciach znakomite prace, które można było podziwiać na wystawie.

Projekt obejmował też spotkanie z najstarszymi mieszkańcami wsi, którzy opowiadali o historii wsi, a szczególnie o rozpoczęciu wojny na granicy z  Niemcami, która istaniała przed wojną we Witkowie.

Na początku imprezy Danuta Sałasińska zapoznała wszystkich z działaniami "Podgrzybka" w ramach projektu "Witkowiacy pomysł mają i nudzie się dają", chociaż ci, których przyciągnęła IX biesiada wiedzą, że tu z mieszkańcami Witkowa nudzić się nie można, że mają wiele wspaniałych pomysłów i tu zawsze jest super zabawa. Po widowisku nastąpiła degustacja potraw, przygotowanych podczas warsztatów kulinarnych, które też odbyły się w ramach projektu. Ale świetną zabawę zapewniły również różne konkurencje dla dzieci i dorosłych. Szczególnie dużo śmiechu wywołali panowie cerujący skarpety.

- Tu we Witkowie to był jak zawsze wieczór pełen miłych niespodzianek dla przybyłych i pełen radości. Miło tak przeżyć takie piękne chwile w gronie wielopokoleniowym - od niemowlaków po 90-tkę - śmiali się.

Lucyna Sztandera

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież

Top