Reklama

"Już nie ma dzikich plaż" (FOTO)
Lucyna Sztandera

To jeden z przebojów Ireny Santor, którego licznie zgromadzona publiczność w Centrum Kultury i Sztuki doczekała się podczas niedzielnego koncertu pierwszej damy polskiej piosenki.

Bilety na jej występ sprzedano w tempie ekspresowym, bo jak widać było na widowni, Irena Santor ma w Sępólnie i okolicy mnóstwo fanów. Piosenkarka przekonała się o tym nie tylko po ich liczbie, ale też znajomości wielu utworów, które publiczność śpiewała razem z Ireną Santor. Oprócz starszych przebojów wokalistka zaprezentowała też utwory nowsze, między innymi z ostatniej płyty "Kręci mnie ten świat". Przez lata kariery solowej nagrała ponad tysiąc piosenek. Artystce towarzyszył na fortepianie Czesław Majewski, kompozytor, pianista, dyrygent i aktor kabaretowy, znany między innymi z występów w telewizyjnym "Kabarecie Olgi Lipińskiej" oraz programie "Śpiewające fortepiany".

Publiczność domagała się bisów, mimo iż artystka przez półtora godziny śpiewała i opowiadała ciekawostki dotyczące życia i kariery. Wszystkich wprawiła w zachwyt kondycją sceniczną.

- Nigdy nie myślałam, że w naszym Sępólnie wystąpi ta wielka dama, którą zawsze podziwiałam za głos, szyk, klasę. Prawdziwa dama i do tego ten głos. Od najmłodszych lat byłam jej wielką fanką. Uwielbiałam oglądać ją w telewizji, słuchać jej płyt, ale zawsze wydawało mi się niemożliwe, żeby taka wielka artystka wystąpiła w tak małym miasteczku. Jestem szczęśliwa, że doczekałam takiej chwili i że dostałam bilet na ten koncert, bo słyszałam, że na drugi dzień od rozpoczęcia sprzedaży nie było już biletów - cieszyła się jedna z fanek Ireny Santor.

Lucyna Sztandera

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież

Top