Reklama

Mandat dla karetki
Maciej Bór

10 punktów karnych, i 490 zł mandatu - takiej kary dla kierowcy karetki szpitala powiatowego w Więcborku zażądała straż gminna w Człuchowie. Fotoradar w Wierzchowie Człuchowskim "ustrzelił" więcborską karetkę 6 grudnia, i to dwukrotnie.

Karetka została zadysponowana do wypadku autokaru, do którego doszło w okolicach Przechlewa. Tego dnia wszyscy, nie tylko kierowcy, zmagali się z pierwszym uderzeniem orkanu Ksawery. W wypadku zginęła 1 osoba, a kilkanaście odniosło mniej lub bardziej poważne obrażenia. Mimo to urzędnicy straży gminnej w Człuchowie uznali za stosowne wysłać mandaty do Więcborka.

"W tym przypadku, jak w żadnym innym, sprawdza się powiedzenie że za dobry uczynek przyjdzie ponieść karę" - mówi dyrektor szpitala powiatowego w Więcborku Stanisław Plewako. - "Wydaje mi się, że w straży gminnej w Człuchowie pracują ludzie pozbawieni zdolności logicznego myślenia. Dlaczego nikt najpierw nie zadzwonił do nas, nie spytał dlaczego karetka przekroczyła prędkość? Jechaliśmy nieść pomoc ludziom potrzebującym pomocy, a zostaliśmy potraktowani jak przestępcy. Niepotrzebnie produkuje się dokumenty i uruchamia procedury".

Z naszych informacji wynika, że inne straże miejskie czy gminne po stwierdzeniu że na zdjęciu widnieje pojazd uprzywilejowany, po prostu fotkę ignorują i nie wysyłają mandatów. W tym przypadku dwa mandaty zostały jednak wysłane do szpitala powiatowego w Więcborku. Dwa, bo słynny na całą Polskę fotoradar w Wierzchowie Człuchowskim zrobił zdjęcie karetce jak jechała do wypadku, i jak z niego wracała.

Stanisław Plewako zapewnia, że nie udostępni nazwiska kierowcy karetki, nie zapłaci mandatu i nie przyjmie karnych punktów.

Maciej Bór

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież

Top