Reklama

Panie i Panowie - Skaldowie! (FOTO)
Jacek Wojtania - CKiS Sępólno

Skaldowie to kolejna polska legenda muzyczna, która odwiedziła Centrum Kultury i Sztuki w Sępólnie Krajeńskim. Zespół powstały w 1965 roku z inicjatywy braci Andrzeja i Jacka Zielińskich jest aktywny do dziś, nagrywa i z powodzeniem koncertuje czego najlepszym przykładem był koncert w naszym mieście.

Od 1965 roku nieprzerwanie przewodzą zespołowi i są jego muzycznym fundamentem, bracia Andrzej i Jacek Zielińscy, bo to z nimi utożsamiamy Skaldów. Pierwszy z nich, Andrzej to główny kompozytor niemal całego repertuaru, klawiszowiec i muzyk, który doceniony został także za oceanem. Drugi, Jacek to przede wszystkim głos, ten głos który każdy kto kiedykolwiek słyszał takie przeboje jak Medytacje wiejskiego listonosza czy Wiosna rozpozna bez problemu, to także utalentowany multiinstrumentalista, co udowodnił niejednokrotnie podczas środowego występu.

Do Sępólna przybyli w nieco kameralnym składzie, brakowało przede wszystkim gitary, towarzyszyli im dwaj młodzi muzycy, jak się okazało związani ze Skaldami nie tylko muzycznie, perkusista Rafał Tarcholik to prywatnie zięć Jacka, natomiast basista Bogumił jest jego synem. W pełni "rodzinny" skład zespołu zaprezentował się nader sprawnie w repertuarze swoich największych przebojów, a tych Skaldowie mają wyjątkowo sporo. Rozpoczęli od razu z "wysokiego C" - Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał, klarowne brzmienie instrumentów i imponująco czyste harmonie wokalne robią wrażenie, z zamkniętymi oczyma możemy ulec iluzji, że słuchamy nagrań studyjnych. Później usłyszeliśmy jeszcze m.in. Medytacje wiejskiego listonosza, Prześliczną wiolonczelistkę, Z kopyta kulig rwie czy Wiosnę zagraną na sam koniec części podstawowej występu, po której uhonorowani owacjami na stojąco przez pełną salę usłyszeliśmy jeszcze zagrany na bis utwór Wieczór na dworcu w Kansas City. Niezmiennie energiczny Jacek, co jakiś czas sięgający po skrzypce lub trąbkę, między kolejnymi utworami sprawdzał się w roli konferansjera nie szczędząc przy tym dowcipnych anegdot.

Nie ulega wątpliwości, że bracia Zielińscy to jeden z najbardziej znanych i najbardziej profesjonalnych tandemów twórczych w naszym kraju, mimo że Skladowie większej części słuchaczy kojarzą się głównie z nurtem muzyki rozrywkowej, to jednak bracia Zielińscy i towarzyszący im - zawsze najlepsi - instrumentaliści tworzyli bardzo ambitną muzykę z pogranicza rocka progresywnego i jazz-rocka, czego echa także usłyszeliśmy podczas sępoleńskiego koncertu.

Michał Pick - CKiS Sępólno

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież

Top