Reklama

Europejskie Dni Dziedzictwa 2014 (FOTO)
nadesłane

Miniony tydzień upłynął na poszukiwania źródeł naszej tożsamości. Europejskie Dni Dziedzictwa 2014 były okazją do zwrócenia uwagi na tradycje i sięgania do korzeni naszej kultury. Centrum Kultury i Sztuki już po raz trzeci uczestniczyło w jego obchodach.

XXII edycja odbywająca się pod hasłem "Dziedzictwo - źródło tożsamości" - kazała nam zwrócić uwagę na szczególny związek kultury z wodą. Zadanie trudne lecz jak powszechnie wiadomo, nie ma rzeczy niemożliwych.

Wystartowaliśmy hucznie, tradycyjnym wiejskim weselem z jadłem i zabawą. Była to świetna inauguracja imprezy, która dla nas będących "centrum Europy" powinna być szczególnie istotna. Wysoko zawieszona poprzeczka nie była jednak demotywująca, a wręcz przeciwnie, zadziałała mobilizująco do tego stopnia, że kolejne atrakcje zorganizowane w ramach Dni Dziedzictwa były połączeniem świetnej zabawy i cennych lekcji.

Niewątpliwie taką szczególną lekcją historii była inscenizacja Chrztu Polski w Wysokiej Krajeńskiej. Wzorowo odegrana scena przyjęcia chrześcijaństwa przez Mieszka I stanęła u źródeł naszej tożsamości. W radosnej atmosferze wspólnego biesiadowania nad rzeką nie przeszkodził nawet ulewny deszcz. W aktorów wcieliła się również młodzież ze świetlicy wiejskiej w Iłowie, która przygotowała przedstawienie oparte na balladzie "Świtezianka" Adama Mickiewicza. Nastrojowy klimat został podtrzymany poprzez wspólne ognisko i pieczenie wcześniej złowionych ryb.

W Komierowie natomiast uczestniczyliśmy w wykładzie Pana Jana Kowalczyka pod intrygującym tytułem "Przepis na gorzałkę na twarz". Był to w rzeczywistości warsztat wyrobu perfum z 1630 roku połączony z czytaniem baśni i legend. Bajkowo było także w Skarpie, gdzie jezioro zapełniło się ręcznie przygotowanymi łódeczkami. Z kolei w Lutowie na wodę wypuszczone zostały wyplecione wcześniej wianki, zgodnie z tradycja znaną nam z Nocy Świętojańskiej. "Czarująco" było w Teklanowie, gdzie pod hasłem "Zaczarowane w ceramice" odbyła się nauka wykonywania przedmiotów ceramicznych prowadzona przez instruktor Studia Ceramiki i Sztuki Użytkowej Mirosławę Kaczmarek. Pani instruktor jeszcze tego samego dnia pojawiła się we Włościborzu, gdzie miały miejsce warsztaty lepienia z gliny - "Z gliny ulepieni". Zgodnie z hasłem umieszczonym na plakacie "Praczki zadziałały" w Wałdówku, gdzie byliśmy świadkami prania na tarce i barwienia materiałów, każdy mógł wykonać unikalną koszulkę barwioną zgodnie z jego zamysłem. O tym jak wiele nawiązań do wody znajdziemy w ludowych utworach przypomniał nam zespół "Lutowianie", na zorganizowanym specjalnie na tę okazje koncercie. Natomiast w Sępólnie mieliśmy okazję nauczyć się technik postarzania papieru, malowania na wodzie i barwienia kwiatów. Ponadto w świetlicy przy sępoleńskim OSP odbył się wykład połączony z pokazem slajdów dotyczący historii pożarnictwa. Dowiedzieliśmy się jakiego sprzętu używano dawniej, jak zmieniały się na przestrzeni lat wozy strażackie, zainscenizowano również scenkę gaszenia pożaru, wszystko rzecz jasna, jak za dawnych lat.

Europejskie Dni Dziedzictwa są okazją do zwrócenia uwagi na naszą kulturę, wszak jesteśmy częścią "kultury europejskiej". Jest to czas, który oprócz zabawy ma nam dostarczyć cenną wiedzę i zachęcić do czynnego uczestnictwa w życiu kulutralnym swojej społeczności. Mimo, iż cykl imprez organizowanych w ramach Dni Dziedzictwa trwa tylko tydzień nic nie stoi na przeszkodzie, aby nasze osobiste "dni dziedzictwa" trwały cały rok.

Michał Pick

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież

Top