Reklama

Reklama

Zbliżenia TVP3 Bydgoszcz

W rękach policji jest dwóch mężczyzn, którzy w internecie nawiązywali kontakty z nastolatkami. To efekt działań jednej z organizacji tropiącej dorosłe osoby namawiające małoletnich do seksu. Zatrzymani usłyszeli już prokuratorskie zarzuty.

- To był mój pierwszy raz, jak pisałem w ogóle z jakimś dzieckiem... – zapewniał Tomasz P. na nagraniu obywatelskiego zatrzymania tego mężczyzny w Bydgoszczy. Mężczyzny, który miał proponować seks kilkunastoletniej dziewczynce. 45-latek przyznał się do winy podczas zatrzymania, jednak prosił, by nie dzwonić na policję. Ta przyjechała na miejsce i Tomasz P. został zatrzymany. Prokurator przedstawił mu zarzuty, a w sobotę został aresztowany na trzy miesiące.

Obywatelskiego zatrzymania dokonali członkowie organizacji, którzy w całej Polsce, w obronie dzieci, demaskują osoby podejrzewane o pedofilię. - Jesteśmy z takiej organizacji, która zajmuje się tropieniem osób dorosłych, które piszą z małymi dziećmi, tzw. Pedofilii; nawet nie tzw., tylko pedofilii. Czy Ty sobie zdajesz sprawę, że dla mnie i dla moich kolegów, dla wielu rodziców jesteś pedofilem? – mówili przedstawiciele Child Guard Unit Poland do podejrzanego. - W pewnym sensie tak – przyznał zatrzymany.

Kolejnego zatrzymania organizacja dokonała na bydgoskiej Osowej Górze. 30-letni Krzysztof Z. o seksie miał rozmawiać z 13-latką, do której miały trafić także materiały pornograficzne z jego udziałem. Podczas obywatelskiego zatrzymania przyznał się do tych kontaktów. Z iloma dziećmi pisałeś? Powiedziałeś, że z jedną. To powiedz, jak się nazywa, to pokażemy ci rozmowę – zwracali się do niego przedstawiciele ChGUP. – Amelia – odparł podejrzany. - Ile miała lat? – dociekali przedstawiciele ChGUP. - Pisała, że 12 czy 13 – odpowiadał Krzysztof Z. - Nie ta, strzelaj dalej – kontynuowali członkowie organizacji, którzy dokonali obywatelskiego zatrzymania.

Okazuje się więc, że pokrzywdzonych dziewczynek mogło być więcej. Krzysztof Z. usłyszał prokuratorskie zarzuty. Mężczyzna jest podejrzany o udostępnianie treści pornograficznych małoletnim, za co grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności. Wobec 30-latka zastosowany został policyjny dozór.

Mateusz Dul - TVP3 Bydgoszcz

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież

Top