Reklama

Reklama

Zbliżenia TVP3 Bydgoszcz

Ponad 100 tys. zł kosztuje proteza, której potrzebuje trzynastoletnia Wiktoria z Dąbrowy (gmina Kamień Krajeński). Dziewczynka dwa lata temu straciła prawą rękę w wyniku wypadku przy pracach polowych. Nastolatka nie chce wracać do trudnych wspomnień, ale jej bliscy i Fundacja Dzieciom "Zdążyć z pomocą" robią wszystko, by Wiktoria mogła wrócić do normalnego życia. Tymczasem, jak podkreślają specjaliści z roku na rok zmniejsza się liczba osób, które ulegają wypadkom podczas prac na wsi.

Miała jedenaście lat, kiedy straciła prawą rękę w czasie wypadku podczas prac z użyciem siewnika. Zawsze chętnie pomagała rodzicom w gospodarstwie, teraz sama potrzebuje pomocy w codziennych czynnościach. 

"Nie zawiąże butów, nie posmaruje chleba, czy takich tam, gdzie są potrzebne dwie ręce. Wiadomo, nie uczesze się, nie zapnie na przykład zamka. W tym wszystkim trzeba jej pomagać. Ile możemy, tyle dajemy. Nas nie stać, to jest jednak koszt takiej protezy" - mówi Mariola Stryszyk, mama Wiktorii. 

Bo to proteza bioniczna przedramienia, która działa na takiej samej zasadzie jak naturalna kończyna. Kosztuje ponad 100 tys. złotych. To kwota dla rodziców Wiktorii nieosiągalna. Dlatego z pomocą idzie portal "siepomaga.pl". Trzynastolatka z Dąbrowy jest też jedną z 1500 podopiecznych wspieranych przez warszawską fundację "Zdążyć z pomocą".

Link do zbiórki --> https://www.siepomaga.pl/wiktoria-stryszyk

wiktoria 800.jpg

Edyta Starczewska / red

Komentarze

0 #1 Delite 2020-07-17 18:19
Wyrazy wspołczucia dla dziewczynki. Masakra.

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież

Top