Reklama

Reklama

Problem ubóstwa nie jest im obojętny (FOTO)
Lucyna Sztandera

W czwartek w salce parafialnej Betania przy kościele parafialnym pw. Św. Apostołów Piotra i Pawła Stowarzyszenie „Pomóż sobie pomagając innym” oraz Dom Pomocy Społecznej już po raz siódmy zorganizowali spotkanie z okazji Międzynarodowego Dnia Walki z Ubóstwem, które rozpoczęto mszą św.

„Wasza obecność to dowód, że problem nędzy i ubóstwa nie jest Państwu obojętny” - podkreśliła dyrektor DPS Mirosława Sprengel witając gości, wśród których byli między innymi przedstawiciele władz samorządowych, dyrektorzy placówek opiekuńczych, renciści i emeryci DPS oraz mieszkańcy DPS dla dzieci.

Burmistrz Wojciech Głomski zwrócił uwagę, że problem ubóstwa jest mało dostrzegany dzisiaj, a jak zauważyła Zofia Mueller, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, to słowo jest dzisiaj niemodne, ale ten problem dotyka też naszego regionu, gdyż co 7 mieszkaniec naszego powiatu żyje poniżej ustawowej.

”7 października 1987 roku jest datą odsłonięcia płyty upamiętniającej ofiary nędzy. Dokonało się to w Paryżu z inicjatywy o. Józefa Wrzesińskiego, kapłana polskiego pochodzenia. W 1992 roku dzień 17 października został ogłoszony przez ONZ Międzynarodowym Dniem Walki z Ubóstwem, który jest poświęcony najuboższym i powinien być dla nich możliwością wyrażenia dumy, odwagi i godności, z jaką zmagają się z nędzą, a dla innych próbą zrozumienia i poznania. A także jest to okazja do refleksji nad zaangażowaniem się każdego z nas, by wraz z najuboższymi przezwyciężać nędzę. Ten dzień jest hołdem dla ofiar nędzy na całym świecie oraz znakiem zaangażowania się w respektowanie Praw Człowieka” - tymi słowami Grażyna Beling - Milszewska rozpoczęła rys historyczny Międzynarodowego Dnia Walki z Ubóstwem, podkreślając w dalszej wypowiedzi, że Parlament Europejski ustanowił rok 2013 Europejskim Rokiem Obywateli - „Wszyscy obywatele za Europą aktywnie przeciwdziałają ubóstwu”.

Po przemówieniach Kazimierz Fiałkowski pokroił ogromny chleb, by rozdzielić go dla wszystkich zebranych w salce parafialnej. Burmistrz Wojciech Głomski tradycyjnie dostał czepek i fartuch oraz chochlę, by nalać do miseczek pyszną grochówkę. Były też chleb ze smalcem i ogórkiem, owoce oraz ciasta upieczone przez panie z KGW w Radzimiu.

O miłą atmosferę zadbała kapela podwórkowa.

Lucyna Sztandera

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież

Top